środa, 9 października 2013

Rozdział 11

Rozdział 11

*Oczami Laury*
- No więc chodzi o to, że...-zaczął Riker.
W chwili gdy miał powiedzieć o co chodzi zadzwonił mój telefon. Dzwoniła Raini. Odebrałam.
- Hej Raini.-powiedziałam.
- Laura gdzie ty jesteś? Miałyśmy się spotkać przed moim domem i iść razem na plan.
- Kurczę zapomniałam. Słuchaj idź sama, spotkamy się na miejscu, bo nie ma mnie w domu.
- Ok. Ale gdzie ty jesteś?
- Pogadamy później. Pa.
Rozłączyłam się i spojrzałam na chłopaka.
- Słuchaj Riker. Zapomniałam o czymś. Muszę iść, ale pogadamy później. 
- Czekaj. Podwiozę cię.-powiedział.
- Nie trzeba.
- Nie gadaj tylko chodź.-powiedział i pociągnął mnie za rękę. 
Gdy byliśmy na dole powiedzieliśmy tylko, że wychodzimy. Wsiedliśmy do samochodu. Powiedziałam Rikerowi gdzie ma jechać i ruszyliśmy. Gdy dojechaliśmy na miejsce Riker kazał zadzwonić to po mnie przyjedzie. Nie chciałam się zgodzić, ale w końcu mnie przekonał. On odjechał, a ja weszłam do budynku. Tam czekała na mnie Raini. Obie poszłyśmy dalej. Pokazali nam garderoby. Weszłyśmy do mojej i zaczęłyśmy rozmawiać, bo miałyśmy jeszcze pół godziny do poznania obsady. 
- Czemu nie było cię w domu?-zapytała Raini.
- Byłam u Rossa.-powiedziałam.
-Co??!!!-krzyknęła.
- A no tak. Zapomniałam powiedzieć tobie Belli i Zendayi, że Ross to brat Rydel. Dowiedziałam się tego w sobotę.
- Cooo??!!!-zapytała.
- No tak. Ryd ma czterech braci. I jeszcze mieszka z nimi ich kumpel. I mają zespół R5. Jak wiesz Rydel ma 20 lat. Riker jest najstarszy i ma 21 lat. Później Rocky ma 18. Ryland 16. No i ich kumpel Ellington Ratliff ma 20 lat. 
- Wow. Nie spodziewałam się tego.-powiedziała zdziwiona Raini.
- A wszyscy są super. No oprócz Rossa. I dziś dyrektorka kazała nam napisać piosenkę i zaśpiewać na sobotnim balu. I byłam tak zaskoczona, że nie wiedziałam co się dzieje wokół. Obudziłam się dopiero w domu Lynchów. I okazało się, że Ross mnie tam zaciągnął.
- Wow. Dobra chodźmy już.-powiedziała Raini.
Obie wyszłyśmy z mojej garderoby i udałyśmy się na drugie piętro. 
- O jesteście.-powiedział Kevin.- Poznajcie Rossa i Caluma. 
Gdy chłopcy się odwrócili wszyscy otworzyliśmy szeroko oczy ze zdziwienia. 
- No więc Ross i Calum poznajcie Laurę i Raini.Wszyscy razem będziecie grać główne role.-dokończył Heath. 
- My się już znamy.-powiedział zdenerwowany Ross.
- To świetnie my idziemy. Pogadajcie sobie.-odpowiedział Kevin i poszedł gdzieś wraz z Heathem.
- Cała twoja rodzina wiedziała, że dostałeś rolę?-zapytałam starając się ukryć złość.
- No chyba-powiedział zdenerwowany blondyn.
- Zabije Rikera!-krzyknęłam wkurzona.
- Czemu chcesz zabić jego brata?-zapytał zdziwiony Calum.
- Bo mnie tu podwoził. I dobrze wiedział, że ten debil też tu jest i nic mi nie powiedział.-powiedziałam.
- Dobra spokojnie.-uspakajała mnie Raini.
- Ok. Kiedy możemy już stąd iść?-zapytałam Kevina.
- Już. 
- Ok. Dzwonie do Rikera.
- Co? Czemu do Rikera?-zapytał Ross.
- Kazał zadzwonić. Chciał po nas przyjechać. I tak muszę z nim jeszcze pogadać. Dwa razy nam już przerwano. 
- Ok. Dzwoń. 
Po kilku minutach Rik już był. Przywitał się z nami i zapoznał z Raini. Zaproponował również by z nami pojechała i została nich. Raini po kilku namowach się zgodziła. Gdy byliśmy już na miejscu Raini poznała resztę Lynchów, Ratliffa i chłopaków dziewczyn podobnie jak Calum. Tylko on poznała moją siostrę i chłopaków dziewczyn. Ja i Riker udaliśmy się do jego pokoju. 
- No więc chodzi o to, że dziewczyny już mają swoich chłopaków, a mi podoba się taka jedna dziewczyna.
- To czemu jej tego nie powiesz?-zapytałam.
- Bo ona się zakochała w innym.-odpowiedział.
-Skąd to wiesz?
- Bo widzę jak na niego patrzy.
- Rozumiem. W takim razie powinieneś o niej zapomnieć.
- To nie jest takie proste. Próbuję zapomnieć odkąd miałem dziesięć lat. 
- Naprawdę??-zdziwiłam się.
- Tak. Dobra nie myślmy już o tym chodź do salonu.-powiedział.
Poszliśmy i zastaliśmy tam wszystkich. 
- Ross musimy porozmawiać.
Poszliśmy na taras.
- Słuchaj chodzi o to, że nie powinniśmy się kłócić gdy jesteśmy tak jak teraz wszyscy razem. Czyli moja i twoja rodzina i nasi kumple. Przez kłótnie psulibyśmy wszystkim zabawę. Więc nie kłóćmy się gdy spędzamy czas ze znajomymi. Co ty na to?
- Dla mnie ok. Masz racje psulibyśmy innym i nam zabawę. 
- Ok. Chodźmy już, bo pomyślą, że się pozabijaliśmy.
Po tych słowach wróciliśmy do salonu. Wszyscy goście zaczęli się zbierać. Później wyszliśmy i wróciliśmy do domów. Gdy byłam na miejscu poszłam do pokoju, odrobiłam lekcje, poszłam do łazienki i tam wykonałam ,,Wieczorne czynności". Później wróciłam do pokoju i położyłam się spać.
          Kilka dni później.
Te kilka dni minęło Laurze i Rossowi na kłótniach, pisaniu piosenki i spotkaniach z przyjaciółmi. Vanessa często spotykała się ze swoim chłopakiem przez co zaniedbywała swoich przyjaciół. Oni nie mieli jej tego za złe. Poza jedną osobą, ale o tym później. No więc wracając do Rossa i Laury. W końcu nadszedł dzień balu. Ross i Laura mieli właśnie próbę. Podczas tego tygodnia przestali się już tak bardzo nienawidzić. Próba przebiegła bez kłótni co było dziwne. Gdy skończyli Laura poszła do swojego domu by się przygotować. Bal zaczynał się o 18.00, a była 16.00. Gdy Laura weszła do domu postanowiła przypomnieć swojej siostrze o balu, ponieważ rodziny uczniów też były zaproszone. Laura zastała siostrę przygotowującą się. Poszłam więc do pokoju i po godzinie wybrała taki zestaw.
Poszłam do salonu i ujrzałam tam Van. Była ubrana tak.
Wyszłyśmy na zewnątrz. Jechałyśmy samochodem Vanessy. Ja, Raini, Bridgit, moja siostra i Bella. Zen jedzie z siostrami. Pierwsza przyszła Bridgit. Ubrana była w to.
Potem Raini.
Gdy dziewczyny wsiadły do samochodu pojechałyśmy po Bellę. Ona ubrała taką sukienkę.
Przed szkołą czekały na nas Zendaya
I Rydel.
Wszystkie udałyśmy się do sali. Gdy otworzyłyśmy drzwi wszystkie oczy zwróciły się w naszą stronę. Chłopcy, którzy nie mieli dziewczyn otworzyli aż usta. Ja, Ryd i Van udałyśmy się za scenę. Tam czekali na nas chłopcy. Impreza się zaczęła. Ja i Ross weszliśmy na scenę. Zaczęliśmy śpiewać. Gdy skończyliśmy rozległy się gromkie brawa. Zeszliśmy ze sceny. Teraz śpiewałyśmy ja, Delly i Vanessa. Poszło nam świetnie. Na koniec R5 zagrało kilka piosenek. Gdy bal się skończył postanowiliśmy się umówić na spotkanie.
- No więc kiedy się spotykamy-zapytała Rydel.-Może jutro.
- Jutro nie mogę. Mitchell zaprosił mnie na randkę.-powiedziała Van. 
Gdy to powiedziała Riker wyszedł na dwór trzaskając drzwiami. Vanessa postanowiła sprawdzić co mu się stało.
*Oczami Vanessy*
Poszłam sprawdzić co stało się Rikerowi. Otworzyłam drzwi i podeszłam do niego.
- Riker. Co się stało?-zapytałam.
- Co się stało?!!-krzyknął.-Cały czas chodzisz gdzieś z tym całym Mitchelem! Dla przyjaciół nie masz już czasu! To się stało! Chcemy się całą paczką gdzieś umówić, ale ty nie! Bo Mitchell to! Mitchell tamto! Zmieniłaś się Vanessa. Nie jesteś taka jak kiedyś Ness.-powiedział już trochę spokojnej.
- Nie mów do mnie Ness.-powiedziałam płacząc.- To jest mój pierwszy chłopak, mój pierwszy pocałunek był z nim. Tylko ty nie rozumiesz tego, że go kocham i chce z nim być jak najdłużej! Jesteś samolubny! Myślisz tylko o sobie!!-krzyknęłam.
- Za to ty kłamiesz!! Nie z nim się pierwszy raz całowałaś! I dobrze o tym wiesz! A ja nie jestem samolubny. Nie muszę się wcale z tobą przyjaźnić! I wcale już tego nie chcę!-krzyczał.
- Ja też tego nie chce. Nienawidzę cię. Jesteś okropny. I od teraz naprawdę będę uważać pocałunek z Mitchellem jako mój pierwszy. Bo tego z tobą nie chce pamiętać.-wykrzyczałam mu prosto w twarz i pobiegłam po dziewczyny. 
Pojechałyśmy do domu, a one co pięć sekund pytały się co mi się stało. Gdy razem z Laurą weszłyśmy do domu już nie mogłam wytrzymać. Zaczęłam okropnie płakać. Powiedziałam Laurze prawie całą naszą kłótnie.Później poszłam do łazienki, umyłam się, przebrałam i położyłam spać.
---------------------------------------------------------------------------
No hej. Co tam? U mnie nawet, nawet. No więc rozdział. Moim zdaniem jest nudny. Nudny i dziwny. I jak sądzicie czy Van i Rik się pogodzą? A jeśli się pogodzą to kiedy? Piszczie. Co się będzie działo w następnym rozdziale. Może napisze, ale dopiero jak będę kończyć rozdział. No to tyle ode mnie. Czekam na komentarze.
             Efelin♥
 

4 komentarze:

  1. BOSKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    kiedy next??????????????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh. Dzięki. Nie wiem jeszcze go nie skończyłam.

      Usuń
  2. Czekam na next.
    CHAMSKA REKLAMA:
    http://rossilaura-love.blogspot.com/
    http://austiniallly.blogspot.com/
    http://mydiary-olivia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń